5 września 2023

Co czuję i czego potrzebuję?

Twórcy i edukatorzy metody komunikacji o nazwie Porozumienie Bez Przemocy przekonują, że emocje i potrzeby nierozerwalnie się ze sobą łączą. Proponują również, aby doskonaląc umiejętność rozpoznawania własnych potrzeb oraz stanów emocjonalnych zamieścić w widocznym miejscu listę emocji i listę potrzeb. Listy takie z łatwością można znaleźć w sieci.

Dlaczego rozpoznawanie własnych emocji i potrzeb jest ważna?

Posiadanie wiedzy o tym, co dla danego człowieka jest ważne, czego potrzebuje i co kieruje jego działaniami, znacząco wpływa na jego uczucia, a co za tym idzie – również na reakcje i podejmowane działania. Innymi słowy, emocje są sposobem informowania o tym, czy potrzeby są zaspokojone. Metoda Porozumienia Bez Przemocy jest polecana nie tylko do komunikowania się z innymi, ale również do doskonalenia umiejętności rozpoznawania i zaspokajania własnych potrzeb. Stosowanie jej w praktyce poprawia zarówno relacje z innymi, jak i tę, którą człowiek ma sam ze sobą. 

Znając swoje potrzeby można szukać takich strategii ich zaspokojenia, które pomagają człowiekowi dbać o siebie w zdrowy sposób. Jest to ważne również w kontekście używania alkoholu. Badacze wyróżniają wiele różnych powodów, które skłaniają ludzi do sięgania po alkohol. Wśród nich można znaleźć te związane z potrzebami, m.in.: z potrzebą rozluźnienia się oraz rozładowania trudnych emocji, potrzebą brania udziału w życiu towarzyskim, potrzebą skierowania myśli na inne obszary niż codzienne zmartwienia i troski, potrzebą relaksu i przyjemności. 

Potrzeby a alkohol 

Problem polega na tym, że niektóre osoby sięgają po alkohol, ponieważ nie potrafią rozpoznać potrzeb, które chcą w ten sposób zaspokoić. W takiej sytuacji robią to w sposób odruchowy. Istnieje szansa na to, że gdyby te osoby lepiej wiedziały, jakie potrzeby nimi kierują, mogłyby sięgnąć po inne strategie. 

Historia Krzysztofa: Pamiętam, jak bardzo zaskoczyło mnie, gdy w wieku trzydziestu lat, odkryłem, że reaguję na kryzysowe dla mnie sytuacje sięganiem po alkohol. Pamiętam, jak w drugiej klasie liceum groziło mi niezdanie do następnej klasy. Bardzo się tym stresowałem i nawet w weekend nie mogłem o tym zapomnieć. Pewnego dnia moi kumple przyszli po mnie i wyciągnęli mnie z domu ze słowami: „Napijemy się i od razu poczujesz się lepiej”. Oczywiście ulga była chwilowa. Później musiałem zmierzyć się z problemem, dodatkowo stresując się tym, że zamiast wykorzystać pozostały czas na naukę, piję i walczę z kacem. Kiedy w wieku trzydziestu lat groziła mi utrata pracy, już w trakcie rozmowy z szefem myślałem tylko o tym, że po powrocie do domu wyciągnę butelkę whisky. Wtedy dotarło do mnie, że traktuję alkohol jako strategię na uspokojenie się i zdystansowanie od problemów. Przypomniałem sobie, że tak samo postępowałem, gdy rozstałem się z dziewczyną, czekały mnie ważne egzaminy, dowiedziałem się o chorobie ojca i w wielu innych sytuacjach. W toku terapii wypracowałem inne strategie zaspokajania potrzeby odprężenia się, zdystansowania i zyskania poczucia bezpieczeństwa.  

Jak rozpoznać własne potrzeby? 

Osoba, która podejmuje decyzję, że chce doskonalić umiejętność rozpoznawania własnych potrzeb, powinna zacząć od ćwiczenia zwyczaju przyglądania się sobie, swoim emocjom oraz analizowania tego, jakie potrzeby (zaspokojone lub nie) wywołują te emocje. Zwłaszcza na początku wymaga to czasu i uważności. 

Ćwiczenie nr 1 

W praktyce tego rodzaju rozumienie własnych potrzeb można budować przyglądając się sobie w codziennych sytuacjach według następującego schematu:

  • Kierowanie uwagi do wewnątrz siebie – warto zacząć od kilku spokojnych, długich i głębokich oddechów. Następnie należy poszukać odpowiedzi na pytanie: jakie uczucie towarzyszy mi w tym momencie? Np. Czuję niepokój i bezradność. 
  • Odczytywanie informacji, jaką przynosi emocja – uczucia informują nas o tym, co w danym momencie jest dla nas ważne, czego nam brakuje lub czego nie otrzymaliśmy wystarczająco dużo i czy nasze potrzeby są zaspokojone. Np. Mój niepokój informuje mnie o tym, że obawiam się stracić pracę. Ważne jest dla mnie bezpieczeństwo finansowe i stabilna sytuacja. Brakuje mi tego obecnie w mojej firmie. Nie jestem w stanie dłużej w ten sposób funkcjonować. 
  • Podsumowanie zebranych informacji – warto wypowiedzieć w myślach bądź na głos zdanie według następującego schematu: Czuję…, bo potrzebuję/bo ważne jest dla mnie…. Np. Czuję niepokój i bezradność, bo ważna jest dla mnie stabilna sytuacja zawodowa, a co za tym idzie finansowa. 

Ćwiczenie nr 2

Rozpoznawać oraz zbliżać się do swoich potrzeb można również analizując sytuacje z przeszłości. Jest to dobry trening, który można wykonać w dowolnej chwili i poświęcić mu więcej czasu:

  • Najpierw należy przypomnieć sobie sytuację, kiedy odczuwało się jedną z nieprzyjemnych emocji, które występują, gdy potrzeby nie są zaspokojone. Może to być frustracja, złość, smutek. Pojawiają się one np. gdy zawodzi ktoś bliski, dochodzi do konfliktu lub otrzymuje się złe wieści. Warto przypomnieć sobie, co konkretnie, krok po kroku, wydarzyło się. Np. Moje dziecko znów nie wykonało swoich obowiązków. Ustaliliśmy, że każdego dnia po szkole będzie opróżniało zmywarkę i wycierało blaty. W zeszłym tygodniu aż trzy razy po powrocie z pracy zastałem brudną kuchnię. 
  • Kolejnym krokiem jest przyjrzenie się uczuciom pojawiającym się, gdy przywołuje się we wspomnieniach tę sytuację. Np. Czuję irytację, frustrację, zmęczenie, zniecierpliwienie i złość. 
  • Podstawowym etapem jest odpowiedzenie sobie na pytanie, czego się tak naprawdę potrzebuje. Na tym etapie nie trzeba się zastanawiać nad konkretnymi rozwiązaniami, ale nad tym, co jest dla nas ważne. Np. Ważna jest dla mnie współpraca całej rodziny tak, aby nasze mieszkanie było czyste i zadbane. Chcę ufać mojemu dziecku, że dotrzyma słowa oraz potrzebuję czuć, że dziecko szanuje nasze ustalenia. Ważny jest dla mnie odpoczynek w czystym mieszkaniu. Kiedy otacza mnie bałagan, nie mogę odprężyć się po pracy. 
  • Ostatnim krokiem jest dostrzeżenie tego, co daje zrozumienie własnych potrzeb. Warto zadać sobie pytania: Jak teraz odbieram tę sytuację? Jak widzę osobę/osoby, które wiążą się z moimi emocjami? Co chcę im powiedzieć? I wreszcie: Jak mogę zaspokoić moje potrzeby? Np. Doświadczam nieprzyjemnych emocji, gdy nie mogę w ulubiony sposób odpocząć po pracy oraz gdy czuję, że nie mogę polegać na ustaleniach z dzieckiem. Zwołam zebranie rodzinne i jeszcze raz omówimy podział obowiązków tak, by możliwe było zaspokojenie potrzeb nas wszystkich. Powiem również bliskim, że pierwsze pół godziny po powrocie z pracy chcę spędzać w mojej sypialni, aby wyciszyć się i odpocząć. 

Warto pamiętać o tym, że nasze potrzeby są tak samo ważne, jak potrzeby innych ludzi. Będąc z kimś w relacji (również rodzicielskiej) należy szukać strategii uwzględniającej potrzeby wszystkich. Ta świadomość jest szczególnie istotna, jeśli w dzieciństwie było się uczonym, że dbanie o siebie to egoizm. Znajomość własnych potrzeb pozwala odkrywać, że mogą być one zaspokajane na wiele różnych sposobów, które można dostosować do aktualnej życiowej sytuacji i okoliczności.