Kiedy pada pytanie o to, dlaczego ludzie sięgają po alkohol, zwykle poruszany zostaje temat emocji. W licznych publikacjach można spotkać się ze stwierdzeniami, że ludzie piją, gdyż nie radzą sobie ze smutkiem, frustracją, złością, poczuciem osamotnienia czy bezradnością. Osoby te sięgają po alkohol, ponieważ liczą, że pomoże im on stłumić nieprzyjemne emocje.
Wszyscy ludzie doświadczają trudnych emocji, ale niektórzy próbują radzić sobie z nimi w niekonstruktywny sposób, np. krzywdząc innych, dokonując autoagresji czy właśnie sięgając po alkohol. Pomocny może być tutaj tzw. mechanizm regulacji emocji. Zdrowe regulowanie własnych emocji oznacza, że człowiek jest świadomy tego, co przeżywa. Potrafi więc rozpoznać fizyczne i psychiczne symptomy określonych emocji oraz dostrzec, co je wywołało. Taka osoba wie, jak wyrażać emocje w sposób konstruktywny.Na przykład dzwoni do kogoś bliskiego, gdy czuje się przytłoczona problemami bądź dąży do spotkania z osobą wspierającą, gdy doskwiera jej samotność. Próbuje, poprzez szczerą rozmowę, rozwiązać konflikt z osobą, której zachowanie wywołało nieprzyjemne uczucia. Elementem dobrej regulacji emocji jest również umiejętność powstrzymania się przed impulsywnym działaniem. Przykładowo rodzic potrafiący regulować swoje emocje nie będzie zachowywał się agresywnie wobec dziecka, które postąpiło wbrew zasadom. Rozładuje swoje emocje mówiąc, np.: „Jestem poirytowana, gdy w trakcie naszej rozmowy zaglądasz do telefonu, ponieważ trudno mi wtedy z tobą rozmawiać. Chciałabym, abyś odłożył telefon”.
Co się dzieje, gdy człowiek nie potrafi regulować swoich emocji?
Niedostateczna umiejętność regulowania własnych emocji często dotyczy osób, które uczono tłumienia emocji, np. poprzez kierowanie do nich następujących komunikatów: „Nie płacz, nic się nie stało!”, „To okropne, że tak często się złościsz!”, „Skończ narzekać, nie masz powodu do smutku”, „Zachowujesz się jak tchórz, wszystkiego się boisz”. Takie osoby od najmłodszych lat uwewnętrzniają przekonanie, że okazywanie emocji jest czymś niewłaściwym. Niepokój budzą w nich zwłaszcza nieprzyjemne uczucia, które – w ich przeświadczeniu – źle świadczą o nich samych, np. o ich słabości. Niepokój może również budzić okazywanie przyjemnych emocji, takich jak miłość. Powstaje on np. z przeświadczenia, że okazanie komuś miłości czy sympatii może stać się przyczyną bólu związanego z byciem odrzuconym czy niedocenionym. Tłumiony lęk, smutek, złość i frustracja przybierają na sile i stają się trudne do wytrzymania. Oto słowa czterdziestoletniego mężczyzny, który jest w trakcie terapii uzależnienia od alkoholu:
Z dzieciństwa pamiętam, że moi rodzice byli rozczarowani za każdym razem, gdy okazywałem emocje inne niż radość i zadowolenie. A i te nie mogły być wyrażane zbyt ekspresyjnie. Kiedy miałem kilka lat i moja mama zaczęła wyjeżdżać do pracy, ojciec nagradzał mnie za każdym razem, gdy podczas pożegnania udało mi się powstrzymać łzy. Nie tylko nie mogłem krzyczeć i wyrażać złości, ale nawet mówić o tym, że coś mnie zdenerwowało. Na terapii odkryłem, że to właśnie lęk przed emocjami, który w moim przypadku pochodził z dzieciństwa, doprowadził mnie do uzależnienia od alkoholu. Już jako nastolatek zacząłem sięgać po alkohol, gdy czułem się zmartwiony, zestresowany, rozdrażniony, przygnębiony. Alkohol towarzyszył mi w każdej sytuacji, w której potrzebowałem lepiej się poczuć.
Po alkohol mogą też sięgać osoby, które mają problem z dbaniem o dobre samopoczucie. Zwykle doświadczają one trudnościw znajdowaniu przyjemności w odprężaniu się, rozwijaniu zainteresowań czy angażowaniu się w inne, dające satysfakcję, zajęcia. Takie osoby traktują picie alkoholu jako sposób na zrelaksowanie się i poradzenie sobie ze stresem.
Istotnym problemem jest sięganie po alkohol z powodu depresji i zaburzeń lękowych. Jest to niezwykle niebezpieczne, ponieważ picie alkoholu nie tylko nie łagodzi stanów związanych z lękiem i depresją, ale również prowadzi do nasilenia problemów zdrowia psychicznego.
Emocje osoby z problemem uzależnienia od alkoholu
Osobom, które zaczynają dostrzegać u siebie symptomy uzależnienia, towarzyszą zwykle bardzo trudne emocje. Jak pisze Ewa Woydyłło w książce pt.: Rak duszy:
Ludzie piją ze złości, z litości nad sobą oraz z chęci ucieczki przed problemami i niewiarą w siebie. Piją, bo są nieszczęśliwi; są nieszczęśliwi, bo piją.
Uświadomienie sobie własnego problemu z alkoholem może wzbudzić silny lęk. Zarówno osoba dotknięta uzależnieniem, jak i jej bliscy pragną wierzyć, że problemy, z którymi się borykają, nie świadczą jeszcze o uzależnieniu. Myśl o problemie z alkoholem wzbudza w nich wstyd, strach i niechęć. Uzależnienie łączy się z silnymi mechanizmami obronnymi, których celem jest m.in. zaprzeczanie problemowi i ochrona własnego dobrego zdania na swój temat. Człowiek dotknięty tym problemem często mówi sobie: „Nie będę pił przez dwa tygodnie i udowodnię, że potrafię przestać”, „Na sobotniej imprezie wypiję tylko dwa piwa”. Najczęściej jednak nie udaje się spełnić tych postanowień i wówczas pojawia się poczucie porażki, bezsilności i lęku o to, co będzie dalej.
Doświadczenie problemu z uzależnieniem prowadzi do obniżenia poczucia własnej wartości. Dla osoby tej trudne do zniesienia są sytuacje, w których w pełni zdaje sobie sprawę ze skutków swojego problemu i jego wpływu na rodzinę, pracę, zdrowie, relacje z innymi oraz inne ważne aspekty. Pojawia się poczucie niższości, dotkliwe wyrzuty sumienia, poczucie winy i wstydu, czego następstwem często bywa pojawienie się złości. Niemożność poradzenia sobie z tymi emocjami wywołuje chęć sięgnięcia po alkohol.
W następstwie szkodliwego picia i uzależnienia mogą rozwinąć się zaburzenia nastroju. Najczęściej jest to depresja alkoholowa. Osoby nią dotknięte cierpią z powodu obniżonego nastroju, utraty zainteresowań, braku możliwości odczuwania przyjemności, deficytu energii, który prowadzi do wycofywania się z dotychczasowych aktywności. Pojawiają się również problemy z koncentracją, snem i apetytem oraz pesymistyczne wizje przyszłości.
Czynniki te niosą za sobą ryzyko pojawienia się myśli samobójczych oraz prób odebrania sobie życia. Osoby z rozpoznaniem uzależnienia od alkoholu są obciążone znacznie większym ryzykiem popełnienia samobójstwa niż osoby, które nie doświadczają tego problemu.
Znaczenie pracy nad emocjami podczas terapii uzależnienia od alkoholu
Ważną częścią terapii jest nauka rozpoznawania i regulowania własnych emocji. Istnieje duża szansa, że dzięki zwiększeniu umiejętności konstruktywnego radzenia sobie z emocjami i napięciem osoba z uzależnieniem nie sięgnie po alkohol w trudnych momentach. Terapia pozytywnie wpływa również na zmniejszenie poczucia osamotnienia, które często pojawia się u osób z uzależnieniem. Terapia grupowa natomiast pozwala utworzyć sieć wsparcia i dostrzec, że wokół istnieją inne osoby z podobnym problemem.
Dzięki terapii stopniowo pojawia się niezmiernie ważna akceptacja własnej sytuacji. Akceptacja ta przynosi ulgę i – wbrew temu, czego niektórzy się obawiają – pozwala zacząć wprowadzać zmiany. Jak pisze E. Woydyłło: Ten, kto osiągnie stan akceptacji, poczuje się tak jakby ucichła szalejąca burza, jakby poobijany i podziurawiony okręt wreszcie dopłynął do bezpiecznej przystani. Im bliżej akceptacji, tym bardziej człowiek gotów jest przyjmować rzeczy takimi, jakie są, tym chętniej współpracuje, poddaje się prowadzeniu, zaczyna słuchać, nie odrzuca wskazówek. Na odwrót, przybliżając się do akceptacji człowiek przestaje się spierać, walczyć, kłócić. Ucząc się akceptacji człowiek nie musi już wkładać całej swojej energii na wypieranie i zaprzeczanie problemowi.
Podczas terapii pojawia się także nadzieja, że można poradzić sobie z uzależnieniem. Człowiek otrzymuje narzędzia do pracy z trudnymi emocjami, również tymi, które mogą wywoływać nawrót. Wzrasta jego wiara w siebie, co pomaga wprowadzać w życie zmiany, realizować cele i spełniać marzenia.
W artykułach zamieszczonych na stronach kampanii można przeczytać o tym, jak rozwijać i rozpoznawać własne emocje i potrzeby oraz jak pozytywnie wzmacniać swój obraz siebie.Warto poznać świat emocjonalny osoby, która używa alkoholu. Poszerzanie wiedzy na ten temat może pomóc zarówno w zapobieganiu uzależnieniu, jak i w jego terapii.